
Regeneracja, moment kiedy zachodzą adaptację, zmiany i przystosowania. Dotyczy to absolutnie wszystkich aspektów naszego życia, tak sportowych jak i zawodowych – czytaj adaptacje mięśniowe, nerwowe.
Wszystko fajnie ale jeżeli pracujemy, trenujemy, walimy kawkę, jesteśmy non stop nakręceni, do tego mamy słabą higienę snu, traktujemy swoje ciało i ducha jak maszynę do zapieprzania to skąd mamy mieć moc regeneracji.
Omówię więc parę technik które pozwolą nam zwiększyć swoją regenerację w ciągu dnia.
SEN
No tu dużo nie trzeba pisać, spać trzeba. Masz mało snu, wrzuć drzemkę w ciągu dnia. Drzemki nie szkodzą, a mogą pomóc. Takie dobre 20 minut snu wzmocni każdego.
Zadbaj o nocny sen – przed spaniem parę time stampsów. 1 h przed – zero ekranów i niebieskiego światła, 2 h przed – zero pracy.
Przed snem odrobina uciech z partnerem/partnerką też pomoże ze snem.
CIEPŁO
Tu dwie rzeczy – słońce i sauna.
Słońce – czytaj kontakt z naturą, wyjdź z domu zaznaj trochę wiatru, trochę słońca, trochę przyrody. Nie tylko szkło, beton i aluminium.
Sauna – no tu jest dużo czynników które są dla nas dobre, poczynając na regeneracji kończąc na zmniejszeniu ryzyka CVD.
Wbijamy się do sauny 10 minut i 4 minuty do zimnej wody i tak powtarzamy 3 razy. Z czasem dodajemy sobie czasu czy interwałów jeżeli to konieczne.
ZIMNO
Adaptacja do zimna, wpływ kontaktu z zimnem po i przed treningiem ma wiele benefitów. Przed treningiem – pompa, po treningu – regeneracja. Do tego zimny prysznic przed snem paradoksalnie może wspomóc nasze zasypianie.
DIETA
No i co tu gadać? Jeść trzeba jak należy, nie popadając w przesadność w żadną stronę. Dieta musi być skrojona na Ciebie. Nie umiesz zrezygnować z wina? Jakoś trzeba je do diety wprowadzić. Kochasz ser? No problem. Lubisz liczyć ziarna ryżu żeby gramy się zgadzały? Też spoko, ale po co?
Przejadanie się jak i niedojadanie na dłuższą metę wykończy każdego. Żarcie tylko śmieci też niszczy, ale jedzenie tylko „czystej” miski w końcu też wykończy.
Możliwości->Kalorie->makroskładniki->mikroskładniki->inne pierdoły – tak powinniśmy myśleć o diecie, nie od końca.
WODA
Bez wody nie ma życia, nie ma życia – nie ma regeneracji. I mówiąc woda mamy z tyłu głowy elektrolity.
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
Nie za dużo, nie za mało lecz w sam raz. Chcesz być zdrowy i sprawny? To pamiętaj żeby uderzyć w ciągu tygodnia w takie aspekty treningu jak: siła, cardio, mobility.
Piona
https://www.foundmyfitness.com/reports/sauna-report.pdf
Zimna Siła – Dawid Dobropolski
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!