
Co zrobić by mocny finisz w biegu długodystansowym był Twoim asem w rękawie? Sztuka polega na wyciągnięciu przez cały dystans, ile natura dała i dokręceniu śruby na ostatnich kilometrach. Jak to osiągnąć? Niezbędny będzie trening szybkościowy. Skorzystaj z poniższych porad treningowych, które poprawią Twoją końcówkę, wzmocnią pracę serca, a także doszlifują formę.
BUDOWANIE SIŁY – Podstawą budowy szybkości i siły mięśni biegacza są interwały – trening oparty o odcinki pokonane na przemian w szybkim i wolnym tempie. Fragmenty, kiedy przyśpieszasz, spowodują, że Twoje serce zacznie lepiej pracować. Wzmocnione dostarczą więcej krwi bogatej w tlen do mięśni.
MOC NA KAŻDYM KROKU – Siłę biegową nóg, niezbędną do przyśpieszania, doskonale wzmacniają skipy i skoki. Poprawiają one sprężystość ścięgien i wiązadeł, te zaś odgrywają kolosalne znaczenie przy przyspieszaniu obrotów na ostatnich kilometrach.
ZAPLANOWANA KOŃCÓWKA – Wielu zawodników układa trening tak, jak ma wyglądać ich bieg na zawodach. Dlatego warto zakończyć trening mocnym akcentem, aby przyzwyczaić organizm do mocnej końcówki.
SZYBKI SPRAWDZIAN – Twoją pewność siebie i przekonywanie o własnych możliwościach poprawi sprawdzian szybkości na trasie. Najlepsza okazją są zawody na 5 lub 10 kilometrów. Przećwiczysz wówczas swoje przyśpieszenie na finiszu.
Poniżej przedstawiamy trzy zasadnicze porady, jak przyzwyczaić się do szybkiego biegu mimo zmęczenia:
- Do mocnej końcówki potrzebujesz siły biegowej. Dlatego w treningach uwzględnij ćwiczenia na dużej szybkości. Sprintuj pod wzniesienia lub wbiegaj po schodach.
- Podczas biegów ciągłych nie bój się podkręcać tempa na ostatnich kilometrach. Dla twojego organizmu przyspieszenie nawet przy zmęczeniu będzie czymś naturalnym.
- Poznaj swoje możliwości i pod nie dostosuj taktykę startu w zawodach. W czasie biegu trzymaj się swojej strategii. Jeśli przeciwnicy będą w Twoim zasięgu, nie uciekną za daleko. Jeżeli jednak uciekną, to znaczy, że jeszcze tym razem byli lepsi.
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!